Jest różnica pomiędzy byciem szczęśliwym, a wyglądaniem na takiego.
Któregoś dnia poznasz chłopaka, który będzie Cię strasznie kochał i wtedy zadasz sobie pytanie:
czemu przedtem zmarnowałam tyle czasu wzdychając do tego egocentrycznego palanta?
Kochać kogoś, to znaczy widzieć w nim cuda dla innych niedostrzegalne.
Z chwilą kiedy zaczniesz robić
to, czego naprawdę pragniesz,
zaczynasz zupełnie nowe życie.
Może za często przeklinam, bywam wredna, mam cięte riposty, ale tak naprawdę wrażliwość to najbardziej dostrzegalna przez bliskich mi ludzi, cecha mojego charakteru. Chociaż wydaję się, że jestem tak okropnie silna, nie potrafię radzić sobie z najprostszymi dla innych problemami. Dostrzegam zbyt wiele rzeczy, których nie powinnam. Nienawidzę rasizmu i egoizmu. Cenię mężczyzn, którzy potrafią kochać.
Pierwsza zasada życia
- nie przywiązuj się do
rzeczy, miejsc i ludzi.
Ja potrzebuję kogoś kto nie zdradzi, nie porzuci. Kogoś dla kogo "na zawsze", nie oznacza na 2 miesiące. Kogoś kto wysłucha, zrozumie, pokaże, że mu zależy. I po prostu będzie...